1 Kor 3,9-15
Tłumaczenie:
9 Boga bowiem jesteśmy współrobotnikami,
Boga rolą,
Boga budowlą jesteście.
10 Według łaski Boga danej mi jak mądry architekt fundament położyłem,
inny* zaś na(d)budowuje.
Każdy** zaś niech-patrzy
jak na(d)budowuje,
11 fundamentu bowiem innego* nikt [nie]-może położyć oprócz tego leżącego,
który[m] jest Jezus Chrystus!
12 Jeśli zaś kto(ś)*** na(d)budowuje na fundamencie
złoto, srebro, kamienie drogie,
drwa, trawę, trzcinę,
13 każdego** robota widoczna stanie-się,
bowiem dzień pokaże,
że (bo) w ogniu jest-objawiana
i każdego** robota jakiego-rodzaju jest,
ogień wypróbuje.
14 Jeśli kogoś*** robota pozostanie,
którą na(d)budował,
zapłatę otrzyma.
15 Jeśli kogoś*** robota spłonie,
stratę-poniesie.
On-sam zaś zbawiony-będzie,
tak zaś jak przez ogień
Objaśnienia do tłumaczenia:
-9a: synergoi to ci, którzy wspólnie pracują na polu, roli lub budowie, robotnicy najemnicy, przeważnie za stawkę dzienną lub do wykonania konkretnej pracy; por. poniżej rzeczownik to ergon
-9b: e oikodome to budowla, budynek, dom, gmach, ale też sama czynność budowania
-10a: sofos to nie tylko ktoś posiadający odpowiednią wiedzę, ale i doświadczenie oraz odpowiednie umiejętności, biegły w czymś
-10a: ówczesny architekt to ktoś, kto zaprojektował i obmyślił budowlę, ale też niejako jej pierwszy budowniczy, aktywny wykonawca (tektaino – wykonuję, sporządzam, obrabiam, pracuję jako cieśla, buduję)
-10b: epoikodomeo – buduję, wznoszę budowlę na czymś, nad czymś (epi)
-11a: dynathai – „nie może” w znaczeniu „nie jest w stanie”, „nie ma takiej mocy”
-11a: theinai - „położyć” to infinitiv czasu przeszłego od titemi – kłaść, umieszczać, a ton keimenon - „leżącego” to Accusativ participium czasu teraźniejszego (!) od keimai – leżeć, spoczywać
-13a: to ergon – praca, robota, zajęcie, uprawiane pole, wynik aktywności, działalności, dzieło, czyn, wyczyn, twór, sprawa; tłumaczę „robota” w nawiązaniu do 9a
-13a: faneros to odsłonięty i widoczny dla wszystkich, powszechnie znany, ewidentny, oczywisty, jasny i wyraźny, też otwarty, szczery, prosty; czasownik faneroo – objawiam, odsłaniam, ukazuję; obok apokalypto należy do pojęciowości opisującej czasy ostateczne
-14c: (h)o mistos to zapłata, wynagrodzenie za pracę najemną, zarobek, żołd, płaca, zysk, korzyść, nagroda, rekompensata
Kontekst, struktura i najważniejsze pojęcia:
W.9 jest uzasadnieniem (gar - bowiem) do równie metaforycznej wypowiedzi w 3,5-8 o Apollosie i Pawle jako o razem pracujących robotnikach rolnych, gdy Paweł jest sadzącym, a Apollos podlewającym. Metafora ta służy Pawłowi do przekonania Koryntian, że wzajemna zazdrość i złość oraz ich identyfikacja jako należących do jednego lub drugiego jest czymś ludzkim i cielesnym (3,3-4), przeciwnym Bogu (por. 3,21 vs 2,29n) , do którego należą wszyscy i który jedyny przez Chrystusa jest dawcą i sprawcą zbawienia oraz twórcą i sędzią Kościoła (por. 1,4; 3,23). Również motyw otrzymania zapłaty każdemu według jego własnego trudu łączy obie metafory (3,8).
Metafora budowli w 3,10-15 jest tak oczywista – 4x epoikodomeo + 3 x themelios i 2 określenia fundamentu – że nie jest konieczne czytanie w.9 jako wprowadzenia, by nie trzeba było objaśniać obrazu roli czy uprawnego pola. Dopełnieniem metafory budowli jest obraz wspólnoty wierzących Koryntian jako świątyni Boga, w której mieszka, przebywa – oikei ma ten sam rdzeń, co „budować” (!) – Duch Boga (3,16). Cel budowania czy wznoszenia budowli jest więc stricte duchowy, ma powstać święta przestrzeń do oddawania chwały Bogu.
Pomiędzy zbiorowymi „jesteście” w czasie teraźniejszym w w.9 i 16 czasowniki w w.10-15 są wyłącznie w liczbie pojedynczej. Ten fragment poświęcony jest indywidualnej jednostce, która funkcjonuje w obrębie Kościoła i pracuje na jego wzrost. Historycznie najpewniej należało by te słowa odnieść do ludzi, którzy pracowali w Koryncie niejako zaraz po apostole Pawle, do kaznodziei i nauczycieli. Jednak „porzucenie” Apollosa na rzecz uniwersalnych: allos* – „inny” w 10b, (h)ekastos** – „każdy” w 10c i13ad oraz tis*** – „ktoś” w 12a, 14a i 15a (także medeis – „nikt” w 3,18 i 21) wskazuje na wszystkich, którzy uwierzyli (por. 3,5) i są w Kościele.
W budowaniu nie chodzi o ilość ani o szybkość, lecz o jak[ość] – (h)os – „jak” w 10b i (h)opoios – „jakiego-rodzaju” w 13d. Jakość ta najwyraźniej nie jest od razu znana i jasna dla wszystkich i nie podlega bieżącej zewnętrznej ludzkiej kontroli, lecz przyszłemu (przeważające futura w w.13-15: stanie się, pokaże, wypróbuje, pozostanie, otrzyma, spłonie, straci, będzie-zbawiony) ostatecznemu i publicznemu okazaniu (osądowi?) w dzień Pana (por. 1,8; 5,5), ale każdy jest wezwany tu i teraz do wewnętrznej ścisłej kontroli i odpowiedzialności za swoją własną pracę – każdy niech patrzy, jak buduje! Jakość budowania podlega dwojakiej weryfikacji (2 x gar – bowiem w 11a i 13b): czy budujemy na fundamencie już istniejącym, którym jest Jezus Chrystus? jakie to, co zbudowaliśmy (14b), okaże się w próbie ognia? Ta raczej nie jest równoczesna z dniem Pana - apokalypto w 13c – „objawianie w ogniu” występuje w czasie teraźniejszym!
Ktoś inny* może budować na fundamencie położonym przez apostoła, ale wykluczona jest inność* fundamentu. Jezus Chrystus, ten Ukrzyżowany, pozostaje jedyną i nie dającą się przesunąć, ominąć ani zastąpić podstawą Kościoła, jego początkiem i racją bytu. Występowanie złota, srebra, drogich kamieni, drew, trawy i słomy w Accusativie nie pozwala na traktowanie ich w ramach metafory jako jakichś materiałów wyjściowych, lecz każde z osobna jako samo to ergon. Dzieła każdego człowieka podlegają próbie ognia i dopiero w ogniu okazuje się, czym są. Trzy pierwsze nie spłoną, to te, które pozostaną – przyczynią się do trwałości całej budowli Kościoła, za które człowiek - robotnik dostanie zapłatę, trzy następne są łatwopalne, to te, które spłoną w ogniu, a człowiek będzie stratny.
Zbawienie człowieka jest jednak niezależne od trwałości czy nietrwałości jego dzieła, od jego życiowych zysków czy porażek. Zaimek osobowy autos w 15c odnosi się, moim zdaniem, zarówno do tego, kogo praca przetrwa, jak i tego, kogo dzieło życia spłonie. Człowiek będzie uratowany z ognia, przejdzie przez niego. Otrzymanie zapłaty czy nagrody też nie jest równoznaczne ze zbawieniem (por. 9,17).
Iwona Slawik
Tekst grecki:
9 qeou/ ga,r evsmen sunergoi,(
qeou/ gew,rgion( qeou/ oivkodomh, evsteÅ
10 Kata. th.n ca,rin tou/ qeou/ th.n doqei/sa,n moi w`j sofo.j avrcite,ktwn qeme,lion e;qhka( a;lloj de. evpoikodomei/Å
e[kastoj de. blepe,tw
pw/j evpoikodomei/Å
11 qeme,lion ga.r a;llon ouvdei.j du,natai qei/nai para. to.n kei,menon(
o[j evstin VIhsou/j Cristo,jÅ
12 eiv de, tij evpoikodomei/ evpi. to.n qeme,lion
cruso,n( a;rguron( li,qouj timi,ouj(
xu,la( co,rton( kala,mhn(
13 e`ka,stou to. e;rgon fanero.n genh,setai(
h` ga.r h`me,ra dhlw,sei(
o[ti evn puri. avpokalu,ptetai\
kai. e`ka,stou to. e;rgon o`poi/o,n evstin
to. pu/r Îauvto.Ð dokima,seiÅ
14 ei; tinoj to. e;rgon menei/
o] evpoikodo,mhsen(
misqo.n lh,myetai\
15 ei; tinoj to. e;rgon katakah,setai(
zhmiwqh,setai(
auvto.j de. swqh,setai(
ou[twj de. w`j dia. puro,jÅ