II Kor 5,1-10

Tłumaczenie:

1 Wiemy bowiem’,

               że jeśliby naziemski nasz dom namiotu poniszczony-został,

                domostwo z Boga mamy,

                dom nie-ręką-uczyniony wieczny w niebiosach.

2 I bowiem’ w nim wzdychamy

                dominium nasze

                to z nieba przyodziać-na-siebie pragnący,

3            jeśli wszak i odziani nie nadzy znalezieni-będziemy.

4 I bowiem’ będący w namiocie wzdychamy obciążeni,

                                 gwoli którego nie chcemy rozdziać-się,

                                                                    lecz przyodziać-na-siebie,

                  aby połknięte-zostało to-co-śmiertelne przez życie.

 

5 Zaś ten-który-podziałał [na] nas ku samemu (właśnie) temu - Bóg,

         ten-który-dał nam gwarancję Ducha!

 

6 Będący-śmiałymi więc zawsze

 i wiedzący,

           że przebywający w ciele* wybywamy od Pana.

7  Dzięki wierze bowiem’ chodzimy (postępujemy),

nie dzięki widoczności.

8 Zaś jesteśmy-śmiałymi

  i lubimy (postanawiamy) bardziej wybywać z ciała* i przebywać przy Panu.

9 Dlatego i ambitnie-się-staramy,

             li-to przebywający li-to wybywający, podobającymi-się mu być.

10 Bowiem’ wszystkim nam objawionymi-zostać trzeba przed trybuną-[sądową] Chrystusa,

             aby uzyskał-w-zamian każdy [za] te dzięki ciału*

                                                            które uczynił, li-to dobre(rze) li-to podłe(le)

 

 

Objaśnienia do tłumaczenia:

-1a: oida to perf. od bardzo rzadko używanego w praes. czasownika orao – widzieć, oglądać, dostrzegać zmysłem wzroku; w perf. ma znaczenie teraźniejsze – wiedzieć, znać, pojmować, rozumieć; por. part. perf. eidotes w 6b.

-1b: skenos – namiot, osłona wyznaczająca pomieszczenie do przebywania, zamieszkania

-1b: katalyein w pierwszym znaczeniu to rozwiązać, rozerwać, rozluźnić, wyprząc; pasuje więc do obrazu namiotu; oprócz niszczyć też usunąć, unieważnić, zakończyć; przedrostkiem ‘po-’ chcę zaznaczyć podobieństwo do katapothe – aor. pass. od katapino – połykam, pochłaniam w 4d

-1cd i 2b: oikia – dom, miejsce przebywania, zamieszkania, oikodome – budowla, budowanie, budynek i  oiketerion – siedziba, mieszkanie mają ten sam rdzeń i zbliżone znaczenie

-2a: wyrażenie zaimkowe en touto rodzajem pasuje jedynie do skenos – namiotu

-2a: stenadzo – wzdycham ciężko, jęczę, stękam (pod ciężarem), trzeszczę, skarżę się, lamentuję, narzekam, szlocham, żalę się, opłakuję

-2c, 3 i 4b: ependyomai – nakładam na siebie okrycie wierzchnie, jestem ubrana od stóp do głów, okrywam się całkowicie; antonimy ekdyo i endyo – ubieram, wkładam ubranie, odzież mają ten sam rdzeń, co trudno oddać w tłumaczeniu

-3a: zamiast ekdyo przyjmuje się powszechnie dobrze poświadczony wariant tekstowy endyo

-4a: bareo – obciążam coś, ładuję, przygniatam (ciężarem), obładowuję, obarczam

-4b: wyrażenie ef ho = epi + zaimek w dat. odnoszący się do namiotu; epi z dat to przyimki wskazujące miejsce: na, w, przy, obok, w pobliżu; na okoliczności i warunki: dla, z powodu, w celu, dzięki, za przyczyną, pod względem, pod warunkiem

-5a: katergadzomai – sprawiam, działam, robię, produkuję, dokonuję, realizuję, doprowadzam do skutku, zapracowuję, uprawiam, powoduję, wywołuję, przygotowuję

-5b: arrabon – zastaw, zadatek, poręczenie, rękojmia, gwarancja, zobowiązanie, przyrzeczenie, deklaracja, też podarunek

-6a: tarreo – mam odwagę, dzielność, działam śmiało, zuchwale, jestem pewna siebie

-6c: endemeo – żyję, mieszkam, przebywam u siebie, w kraju, w domu, na swoim terytorium; przymiotnik endemos oznacza to co lokalne, swojskie, wewnętrzne, domowe; por. np. gatunki endemiczne; antonim ekdemeo ma ten sam rdzeń, co trudno oddać w tłumaczeniu, próbą może być: być w ojczyźnie, w kraju i być na obczyźnie, poza krajem; przymiotnik ekdemos to zagraniczny, obcy, przebywający na wygnaniu, na obczyźnie

-7ab: dia z gen. można rozumieć instrumentalnie – za pomocą, przy użyciu, z wykorzystaniem, poprzez, za pośrednictwem, za sprawą, za przyczyną; też jako określenie stanu i sytuacji – być w stanie wiary; por. 10b o ciele: dia tou somatos

-7a: peripateo – chodzę wokoło, spaceruję, przechadzam się dyskutując; też – żyję, prowadzę się, postępuję, zachowuję się

-6b: rzeczownik eidos (ten sam rdzeń, co „wiedzieć” w 1a i 6b) nie oznacza możności lub czynności właściwej zmysłowi wzroku, lecz to, co jest widziane, wygląd, zewnętrzną widzialną formę, postać, to, co na wierzchu, na powierzchni

-8b: eudokeo – jestem zadowolona, szczęśliwa, czerpię przyjemność z czegoś, lubuję się w czymś, cieszę się, z inf. chętnie coś robię, postanawiam, podoba mi się

-8b: przysłówek mallon – bardziej łączę z eudokeo

-9a: filotimeomai – jestem ambitna, dążę do zaszczytów, sławy, staram się, ubiegam się gorliwie, usiłuję, dokładam starań, wysiłków

-9b i 10c: eite ... eite ma ten sam rdzeń co ean - jeśliby w 1b i ei – jeśli w 3

-10a: bema w pierwszym znaczeniu to krok, chód, stopa; następnie szczebel, stopień, podwyższenie na którym się staje, trybuna, mównica, platforma, także na ołtarz

-10b: komidzein – troszczyć się, przenosić, przewozić, podejmować gości, przynieść, kupić; w formie zwrotnej czasownika – nabyć drogą kupna, kupić, dostać w zamian, zyskać, być zapłaconym

-10c: agathon, faulon mogą być przymiotnikami w Acc. l.poj. neutrum lub przysłówkami; jeśli przymiotniki, to dziwi l.poj.; być może chodzi o nawiązanie do to thneton – tego co śmiertelne w 4d.

 

Kontekst, struktura, metafory, motywy:

 

            Ze względu na bardzo mocno zaznaczoną metaforę domu (3 określenia) za początek jednostki tekstowej uznaje się wiersz 10. Trzeba jednak pamiętać, że jest trzecim z szeregu rozbudowanych uzasadnień – gar - bowiem’ na opisujące egzystencję chrześcijańską (szczególnie apostolską) stwierdzenie / obwieszczenie apostoła w 4,16: dlatego i nie poddajemy się (enkakein – zmęczyć się, zniechęcić; przestawać, zaniechać; por.4,1), lecz jeśli i zewnętrzny nasz człowiek jest-całkowicie-rujnowany, wewnętrzny nasz jest-odnawiany dzień po dniu. Również w uzasadnieniach dominują paradoks i kontrast:  w 4,17 - chwilowa lekkość ucisku / wieczny ciężar (baros! – por. 4a) chwały; w 4,18 – te-co-[są]-do-zobaczenia czasowe/te-co-nie-do-zobaczenia wieczne; w.1bcd  –  ziemski dom namiot naznaczony skończonością i nietrwałością / trwały dom budowla od Boga wieczny w niebiosach; w 2ab i 3 – namiot (materiał) przygniatający, powodujący ból / dom z nieba wytęskniony do nałożenia na siebie jak szatę; ubranie / nagość ewidentne dla ludzi i Boga (choć nie mogą być dostrzeżone ani poznane); w 4abcd – tkwienie pod ciężarem w namiocie; rozebranie / ubranie; po podsumowującym, określającym cel – hina (aby) to-co-śmiertelne, wbrew ziemskiemu doświadczeniu, nie pochłania wszystkiego, ale samo jest pochłaniane przez życie.

            Wiersz 5 porzuca metaforę ubrania,  wyróżnia się brakiem kontrastów oraz czasowników. Poprzez partycypia zyskuje hymniczny charakter wskazujący na Boga, który dając Ducha, (który jest Duchem Boga żyjącego! – 3,3; życiem 3,6-8) działa w nas i jest sprawcą odnowy, ochrony, wyzwolenia i życia człowieka.

            Formy czasownikowe następnych wierszy nadal opisujących nieustanną i uniwersalną (por. pantote – zawsze w 6a i pantes – wszyscy w 10a) egzystencję w wierze (w.7a), czyli w Duchu (por. 4,13) kontrastują optymizmem i dynamizmem z dominującym w 2-4 wzdychaniem, obciążeniem, niszczeniem: podwójne tarreinbyć śmiałym, zuchwałym w 6a i 8a, dążyć do satysfakcji w 8b, z entuzjazmem i zapałem się starać w 9a, podobać się w 9b. Wiersze 6-9 spaja skontrastowanie bycia u siebie, w kraju, „zadomowienia”, „zakorzenienia” się (en-) i  przebywania na „obczyźnie”, poza krajem, nie na swoim miejscu, bycia wyobcowanym (ek-). Życie wiarą w Duchu polega na ciągłym „porzucaniu” ciała (wszystkiego, co śmiertelne, zewnętrzne, powierzchowne) jako swojego miejsca do życia i nie chodzi o pragnienie śmierci lub zaniechanie wszelkich starań, wręcz przeciwnie o życie jak najbliżej Pana, w nim, tu i teraz, na tej ziemi.

 

Tekst grecki znajduje się w pliku PDF.

 


Iwona Slawik