Komentarz egzegetyczny do tekstu Kol 4,2-4 (5-6)

 

Tłumaczenie:

2 Trwajcie w modlitwie, czuwając na niej w dziękczynieniu. 3 Módlcie się jednocześnie i za nas, aby Bóg otworzył nam drzwi [dla] Słowa, dla wypowiedzenia tajemnicy – Chrystusa, za co też jestem do tej pory więźniem, 4 abym obwieścił ją tak, jak powinienem wypowiedzieć. 5 Wobec tych, którzy są na zewnątrz, postępujcie mądrze, wykorzystując każdą sposobność. 6 Mowa wasza niech będzie zawsze uprzejma, zaprawiona solą, abyście wiedzieli, jak macie odpowiadać każdemu.

 

Uwagi:

W wierszu 2. Kodeks Claromontanus pomija zwrot „w dziękczynieniu”.

W wierszu 3. Kodeks Aleksandryjski przekazuje wariant „Słowa w szczerości”; pozostałe rękopisy mają „Słowa”. W tym samym wierszu Kodeks Watykański oraz część rękopisów reprezentujących zachodnią tradycję tekstualną stosuje wariant „Boga Chrystusa”. Uważa się, że poprawnym jest wariant „Chrystusa”. Pozostałe warianty mają charakter bądź gramatyczny bądź przekazywane są przez trzeciorzędne rękopisy i nie mają znaczenia z punktu widzenia interpretacji tekstu.

W wierszu 2. zastosowany został czasownik προσκαρτερέω, który oznacza trwać przy czymś gorliwie, robić coś starannie, robić coś wiernie, z poświęceniem i w zależności od tego z jakim rzeczownikiem się łączy, uzyskuje różne znaczenia. Termin ten w połączeniu z modlitwą występuje jeszcze w Dz 1,14; 6,4 i Rz 12,12, oznacza wytrwałą modlitwę, gorliwą modlitwę. W Kol 4,2 zwrot ten tłumaczony jest zwykle jako „trwać w modlitwie”, albo „trwać gorliwie w modlitwie”.

W wierszu 6. pojawia się termin καιρός, który nie ma literalnego odpowiednika w języku polskim, a oznacza odpowiedni czas (moment), właściwy czas (pora), czas szczególny, czas naznaczony, porę sprzyjającą do działania, czas Bożego nawiedzenia. Przekłady tłumaczą go na „czas”, „okazja”, „sposobność”, „pora”.

 

Kontekst/Forma/Struktura:

            List do Kolosan dzielony jest zwykle  na dwie części: dogmatyczną (1,15–2,23) i parenetyczną (3,1–4,6). Ponadto wstęp i zakończenie. Omawiany tekst (Kol 4,2-6) kończy część parenetyczną.

 

Komentarz:

w.2

            W życiu każdego chrześcijanina mogą pojawiać się chwile, w których wydaje się, że modlitwa jest daremna i nie przynosi żadnych korzyści. Niewykluczone, że z tego typu myśleniem mieli do czynienia przynajmniej niektórzy członkowie społeczności w Kolossach. Paweł doradza im, aby byli wytrwali w modlitwie. Zaleca także czujność w modlitwie. Część komentatorów sądzi, że chodziło mu o to, aby nie zasnąć podczas modlitwy, tak jak zrobili to apostołowie w ogrójcu. Czujność może też oznaczać, że uwaga osoby modlącej się powinna być skupiona na przedmiocie modlitwy.

            Oprócz czujności i wytrwałości modlitwie winno towarzyszyć także i dziękczynienie. Apostoł prawdopodobnie chce podkreślić, że modlitwa to nie tylko prośba, to głównie dziękczynienie.

 

w.3

            Paweł prosi o modlitwy za niego, przy czym chodzi mu głównie o to, aby mieć możliwość dalszego zwiastowania Ewangelii, która jest tajemnicą. Pawłowi zapewne chodzi o to, że treść Ewangelii pozostawała aż dotąd tajemnicą, a dopiero dzięki Chrystusowi została objawiona światu. Czyni aluzję do swego uwięzienia, które ogranicza jego możliwości głoszenia Ewangelii i zapewne oznacza, że modlitwy są mu potrzebne również ze względu na jego uwięzienie.

 

w.4

            Paweł pozostając w więzieniu ma ograniczone możliwości zwiastowania. Zależy mu więc na tym, aby dotrzeć z Ewangelią do jak najliczniejszej rzeszy grupy. Dlatego potrzebuje uwolnienia.

 

w.5

            Paweł zaleca jak należy postępować wobec pogan (ci, którzy są na zewnątrz). Zaleca, by wykorzystywać odpowiednie okazje do nawracania ich. Nie oznacza to nawracania przy każdej możliwej okazji, o każdym możliwym czasie. Termin καιρός sugeruje czas, kiedy poganin jest otwarty na Ewangelię, otwarty na Chrystusa.

 

w.6

            Na koniec Paweł zaleca, aby mowa była uprzejma. Chodzi mu zapewne o to, że gdy osoba nawracana nie przyjmuje naszych argumentów, wtedy niejednokrotnie przestajemy być uprzejmi, możemy zacząć grozić (wiecznym potępieniem), albo i obrażać (nie znasz prawdy, żyjesz w kłamstwie).

 

Podsumowanie:

            Omawiany tekst wyraża wielką troskę apostoła Pawła o to, aby treść Ewangelii była rozpowszechniana.